Uwaga!
obiekt nieczynny do odwołania!
Schronisko Nad Łomniczką jest najbardziej tajemniczym budynkiem w całych Karkonoszach – właściwie nikt nie wie, jakie były koleje losu tego myśliwskiego szałasu. Wiadomo tylko, ze już pod koniec XX wieku szałas został zagospodarowany na schronisko, a w niedługo potem powstał obecny budynek. Przybywający tutaj turyści, a jest ich kilka tysięcy rocznie, zastaną warunki jak za dawnych czasów – brak prądu. Nie znaczy to jednak, że turysta nie będzie mógł skorzystać z gościnności schroniska – na wędrowców czeka tutaj bar z ciepła herbatą, sala jadalna oraz toalety. Niestety, dla miłośników spartańskich warunków, w schronisko nie ma pokoi gościnnych. Dom służy jedynie za przystanek na trasie do i ze Śnieżki.
Pomimo tych trudnych warunków, jakie napotykają wędrowcy, schronisko robi duże wrażenie. Cicha okolica, piękno przyrody i urokliwa architektura sprawiają, że praktycznie każdy ma ochotę zatrzymać się tutaj na dłużej. Trasa z Karpacza pod schronisko stanowi ulubioną drogę spacerową dla kuracjuszy i wczasowiczów z okolicy.
Schronisko Nad Łomniczką jest ukoronowaniem Kotła Łomniczki – najgłębszego kotła polodowcowego w Karkonoszach, który wciska się pomiędzy Równię pod Śnieżką i samą Śnieżkę. Na zachodniej krawędzi kotła, w tzw. Jarze Łomniczki, znajduje się wodospad Łomniczki. To urokliwe miejsce jest objęte ścisłą ochroną, odwiedzane jest przez rzesze turystów każdego lata. Zimą, natomiast, jest niedostępny. U stóp Kotła znajduje się schronisko Nad Łomniczką, z którego droga, szlakiem imienia dr M. Orłowicza, prowadzi pod Śnieżkę.
Do schroniska i Kotła Łomniczki prowadzą dwa szlaki. Oba zaczynają się w Karpaczu – żółty, trudniejszy, przy stacji PKP, natomiast szlak czerwony rozpoczynamy przy dworcu PKS.
Szlak czerwony prowadzi nas uliczkami miasta, tuż za Muzeum Sportu i Turystyki wchodzimy w las, przez który idziemy do Wilczej Poręby. Dalej idziemy wzdłuż strumienia Łomniczki i dochodzimy spacerowym rytmem pod Schronisko.
Żółty szlak wymaga od nas lepszej kondycji. Jest dobry dla tych, którzy stronią od uczęszczanych szlaków i chcieliby zaznać odrobiny spokoju wśród leśnej ciszy. Szlak, prowadzący spod dworca PKP jest forsowny, jednak polecany ze względu na piękne widoki. Zimą wstęp na szlak nie jest polecany, ze względu na oblodzenie kamyków i głazów – każdego wędrowca, który wybrał szlak żółty czeka przeprawa przez strumień.
Obiekt nie dysponuje pokojami, nocleg jedynie we własnych śpiworach na podłodze obiektu.